Ja się tu położę
Leż obok mnie
Przytul do policzka policzek
Oddychaj tak spokojnie
Wtedy ja będę też
Z minuty na minutę coraz ciszej
Opowiedz szeptem bajkę
Wysłucham jej
I uwierzę w szczęśliwe zakończenie
Nie odchodź póki zasnę
Póki nie zapadnę w sen
Bo w nim cię widuje codziennie
***
A Ty kogo widzisz w ostatniej chwili przed zapadnięciem w sen?
2007-07-28
Epilog:
Im dłużej żyjemy marzeniami, tym ciekawsze i przytulniejsze stają się od rzeczywistości.
I tak było w tym rozczarowującym przypadku. Zawsze lepiej wychodziło mi samodzielne ukołysanie się do snu.
I tak było w tym rozczarowującym przypadku. Zawsze lepiej wychodziło mi samodzielne ukołysanie się do snu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz co o tym myślisz: