Różowa szminka - check
obcisłe legginsy - też
Do tego buty w typie teenage wreck
i świeży turkus na głowie
Jestem gotowa, by iść po zwycięstwo
Wtem! coś czuję, że moje męstwo
spierdoliło w zupełnie nieznanym kierunku.
Myślę: poszukam pomocy w trunku
i zanim myśl ta wleje się w ciało
podchodzi ona,
cała na biało
(co było dość dziwne, bo wcześniej padało
ale nie cofajmy się w czasie, bo historia właśnie zaczyna nabierać tempa).
- Wyglądasz jakbyś czegoś potrzebowała - zagaja do mnie biała
więc już zaczynam szykować odpowiedź,
że jestem niewierząca i raczej hetero,
a na koncie
w tym momencie
mam, serio, mniej niż zero.
Ona dalej tym tonem:
- Niebieski kwiatku,
mam dziś dzień dobroci,
zupełnie za darmo dam ci coś, co cię zaskoczy.
Mierzymy się wzrokiem.
I kiedy tylko zamykam oczy
na mikrosekundę mrugnięcia
czuję
jej palce na swoim języku
(dodam, że w zupełnie nieerotycznym dotyku).
Nim otworzę powieki,
jestem już pewna: mam coś w przełyku
A że odruch połyku mam zautomatyzowany
coś
szybko dość
wędruje mi wprost
do brzusznej jamy
Biała patrzy z uśmiechem i podaje mi wodę
- pij dzisiaj dużo - mówi -
i nie wracaj samochodem.
A gdybyś potrzebowała trochę więcej natchnienia,
przyjdź jutro pod Surowiec
To do zobaczenia!